Nie chcę Cię ulepszać. Nie chcę Ci Cię naprawiać. Nie chcę Ci mówić, że „będzie dobrze”, jeśli sam ledwo trzymasz się na nogach. To nie jest tekst motywacyjny. Nie będę tu prężyć muskułów psychologii pozytywnej ani udawać, że mam gotowe rozwiązania na Twoje zmęczenie.
To nie czas na frazesy.
To czas na obecność.
Piszę ten tekst jako człowiek. Jako psycholog. Jako suicydolog. I przede wszystkim – jako ktoś, kto wie, że są takie dni, kiedy nawet oddychanie boli. Kiedy nie potrzebujesz rady. Potrzebujesz drugiego człowiek. Wiem, że możesz być zmęczony. Zmęczony udawaniem, że wszystko gra.
Zmęczony uśmiechaniem się wtedy, gdy w środku wszystko się rozsypuje.
Wiem, że możesz mieć dosyć ciągłego bycia silnym. Tego wewnętrznego przymusu, żeby nie zawieść, żeby jakoś się trzymać, żeby nikt nie zauważył, że już nie masz siły.
I może właśnie dlatego tu jesteś.
Może szukasz przestrzeni, w której nie musisz być nikim więcej niż sobą. Bez maski. Bez filtra. Bez presji.
Jeśli tak – znalazłeś ją.
Możesz milczeć. Możesz płakać. Możesz powiedzieć mi o rzeczach, których boisz się nawet pomyśleć. Nie będę Cię oceniał. Nie powiem, że przesadzasz. Nie powiem: „inni mają gorzej”.
Będę. Po prostu – będę.
Obecnie. Cicho. Całym sobą.
Bo wiem, że czasem największym wsparciem nie jest rada.
Tylko obecność. Nie musisz się bać. Nie musisz udawać. Nie musisz trzymać fasonu.
Możesz pozwolić swoim troskom opaść na moje ramiona.
Na chwilę. Na tyle, ile potrzebujesz.
Nie jesteś ciężarem. Nie jesteś problemem do rozwiązania. Jesteś człowiekiem. A człowiek czasem po prostu pęka.
I nie, to nie znaczy, że coś z Tobą nie tak.
To znaczy, że żyjesz. I że coś Cię boli.Nie obiecam Ci perfekcji.
Ale obiecam Ci szczerość.
I taką czułość, która nie szuka poklasku.
Bo wiem, jak to jest, gdy wszystko się wali, a Ty słyszysz tylko: „musisz być silny”.
Nie musisz. Nie tutaj.
Nie przede mną. Zostaję. Dla Ciebie. Z Tobą.
Bez pośpiechu. Bez rozwiązań. Bez etykiet.
Czasem największą ulgę przynosi nie ktoś, kto coś mówi.
Tylko ktoś, kto nie ucieka, kiedy naprawdę boli.
I właśnie takim człowiekiem chcę być.
z serdecznością Przemek
suicydolog/psycholog/człowiek